Wiedza o planach, potrzebach, historii współpracy czy potencjale eventowym naszego kliencie stała się walutą, która da nam przewagę konkurencyjną. Będzie również zaczątkiem do współpracy opartej na prawdziwym profesjonalizmie.
Powinniśmy móc w łatwy sposób dotrzeć do informacji czy i kiedy klient wysyłał do nas zapytanie, a także kiedy była ostatnia realizacja i jakie są preferencje klienta. Co więcej istotne jest za ile kupuje, kiedy i w jakiej sprawie kontaktowaliśmy się z jego firmą, oraz czy/kiedy i dlaczego klient powiedział nam „nie, dziękuję”.
Chcąc podjąć kontakt – ze „starym” czy nowym klientem, musisz wiedzieć do kogo chcesz dotrzeć i dlaczego. Historia klienta i kontaktów to MUST HAVE sprzedaży aktywnej! To kopalnia inspiracji do podjęcia czy kontynuacji kontaktu.
Pamiętajmy, że w nowej rzeczywistości słowo „Nie dziękuję” będziemy słyszeć zdecydowanie częściej. Sprzedając aktywnie ważne jest, aby nauczyć się analizowania każdej rozmowy, aby wyciągać te aspekty, w których w danym momencie byliśmy świetni i tym samym doskonalić swoje umiejętności. Będziemy musieli mieć „grubą skórę”, aby nie odbierać za każdym razem słowa NIE jako klęski. Aby zminimalizować to NIE i słyszeć jak najczęściej TAK lub proszę zadzwonić za tydzień, potrzebujemy dobrego przygotowania się do rozmowy na postawie danych.
Ten trudny czas wymaga od nas szybkiej reakcji i dostosowania się! Sprzedaż aktywna oparta na badaniu potrzeb i wiedzy o kliencie to teraz podstawa.
Blanka Retmańska-Man www.horecaidea.pl
artykuł sponsorowany